W jaki sposób odpowiedni partner w zakresie opakowań doprowadził do płynniejszego skalowania

Kawałki owsiane z kawałkami czekolady Bobo

Kiedy 21 lata temu Beryl Stafford i jej córka Alex (zwane „Bobo”) zaczęli piec batony owsiane w swojej kuchni, nigdy nie marzyli o rozpoczęciu działalności o wartości milionów dolarów, która będzie ogromnie rosnąć rocznie. Chociaż wydaje się, że amerykańskie marzenie się spełnia, istnieją poważne wyzwania, które wiążą się z dużym popytem.

W 2018 przypadkach popyt konsumencki był znacznie większy niż zdolność Boba do produkcji. Marka szybko zmaksymalizowała swoją fabrykę w Boulder w stanie Kolorado, zmuszając zespół do odrzucania głównych zamówień od sieci spożywczych, takich jak Walmart. Zespół starał się zaspokoić popyt, pracując w trzech zakładach, nadal wytwarzając i pakując wszystkie przekąski owsiane ręcznie. 

„Wzrastaliśmy od 40 do 50 procent rocznie. W naszych zakładach nie mieliśmy możliwości dotrzymania kroku tej sprzedaży, więc musieliśmy zbudować nowy obiekt i zautomatyzować go, aby zwiększyć poziom napełnienia i móc zadowolić naszych klientów” — powiedział wiceprezes wykonawczy Bobo ds. operacyjnych Rob Streight. 

Płynne skalowanie jest łatwiejsze niż w przypadku większości szybko rozwijających się firm. Oprócz typowych obaw, jakie budzi każda firma podczas przejścia na automatyzację i nowe obiekty, zespół w Bobo’s miał dodatkowy problem, aby pozostać wiernym swoim rodzimym korzeniom.

„Wielką częścią naszego celu w skalowaniu produkcji było upewnienie się, że konsumenci nie widzą produktu inaczej niż w momencie, gdy wychodzi on z kuchni Beryla” — powiedział Henry Hughes, wiceprezes wykonawczy ds. marketingu Bobo. „W związku z tym nasz proces automatyzacji był nieco bardziej skomplikowany ze względu na pewne unikalne cechy, które chcieliśmy zachować w odniesieniu do naszego produktu”.

Znalezienie odpowiedniego partnera w zakresie rozwoju

Aby sprostać wyjątkowym wyzwaniom, Bobo potrzebował partnera, który mógłby pomóc im wszystkim. Przechodząc od ręcznego pakowania do automatyzacji, pracownicy mogą się uczyć nowych umiejętności, tworzyć nowe procesy, zwiększać zapasy do zarządzania i zwiększać przepływy pieniężne do analizy. Istnieje również wiele nowych zautomatyzowanych maszyn do kupienia, co stanowi dużą inwestycję kapitałową dla każdej firmy.

Streight współpracował wcześniej z Janellem Frisk, krajowym przedstawicielem handlowym w Victory Packaging, firmie WestRock specjalizującej się w pakowaniu i dystrybucji w pełnym zakresie usług. Gdy skontaktował się z nią w sprawie potrzeb związanych z przejściem, Frisk był w stanie zaangażować innych członków zespołu WestRock, którzy mogli skonsultować się w sprawie automatyzacji, procesów pakowania, szkoleń i innych kwestii, tworząc partnerstwo, którego potrzebuje Bobo. Konsultanci WestRock przeanalizowali potrzeby i wyzwania Boba, a następnie zaproponowali kilka opcji automatyzacji.  

„To był wyjątkowy projekt. Właściwie zarządzaliśmy całą automatyką, od paletyzatorów po kartoniarki, nawet sprzęt do pieczenia”, powiedział Frisk. „Współpracowaliśmy z nimi, aby skorzystać ze wszystkich dostawców, których chcieli, ponieważ oczywiście sprzęt do pieczenia nie jest naszym. Ale byliśmy w stanie zarządzać zakupem tego sprzętu wraz ze sprzętem dla nowych zautomatyzowanych linii pakujących, aby zapewnić finansowanie całej sprawy”.

Pracownicy linii Bobo przygryzą owies do pakowania

Nowe obiekty i nowa linia produktów

Przy tak dużym projekcie konieczna była automatyzacja etapowa. Podczas fazy I Bobo przeszedł na zautomatyzowane linie do ukąszenia owsa i batonu owsianego. W drugim etapie zespół zaczął automatyzować nową linię produktów — przekąski owsiane PB&J.

Nowa linia jest tak udana, że kilka tygodni po jej wydaniu 2023 kwietnia Bobo’s został już wyprzedany na swojej stronie internetowej, a wiele sklepów Costco zgłosiło, że również zostały wyprzedane. Zespół dodał trzecią zmianę w celu zwiększenia produkcji, planując dodać więcej linii produkcyjnych. 

Nowe przekąski z PB&J odeszły z półek, pobudzając dodatkową automatyzację

„Jej wzrost od razu po wyjęciu z opakowania był dramatyczny. Musieliśmy więc wrócić do firmy WestRock i znaleźć rozwiązanie, które pozwoliłoby nam wyprodukować PB&J. Obecnie produkujemy około 150 sztuk na minutę. Ale w ciągu najbliższych kilku miesięcy pojawi się tu system, który zapewni im wysoką automatyzację przy dwóch 600 kawałkach na minutę z dwoma smakami” — powiedział Streight

Dyrektor generalny TJ McIntyre powiedział, że firma już „przeskakuje” nad rozwojem przewidywanym podczas początkowego rozwoju nowego zakładu w Loveland.

Nowy zakład produkcyjny Bobo w Loveland w stanie Kolorado

Sprowadzanie organizacji do chaotycznego rozwoju

Podczas gdy inwestorzy uwielbiają szybki rozwój, McIntyre przypomina to do zarządzania „chaosem na ogniu” i próbami dostrojenia silnika, jednocześnie jeżdżąc 100 mile na godzinę. Aby zorganizować chaos, Bobo potrzebował nowych procesów i metod pracy, a także nowych linii produkcyjnych i opakowaniowych.

Zespół WestRock zaoferował pomoc w przygotowaniu pracowników Boba i przeszkoleniu ich w procesach, które przyniosły takie zamówienie. Wysłali Mike’a Higginsa, starszego kierownika ds. doskonałości w zakresie wydajności, do Kolorado, aby podzielił się swoim szkoleniem Six Sigma dotyczącym metody pracy Kaizen. W metodzie Kaizen istnieje pięć S, które pomagają pracownikom zapobiegać problemom w produkcji i rozwiązywać je: sortuj, porządkuj, błyszcz, standaryzuj i utrzymuj.

„Prowadzące wydarzenia Kaizen firmy Moke zwiększyły wydajność naszego zakładu i pomogły nam usprawnić i zorganizować całą naszą fabrykę, produkcję magazynową... wszystko” — powiedział Streight.

Opakowania bitów owsianych Bobo lecą w dół linii

Różnica, jaką daje właściwe partnerstwo

„Ta relacja z WestRock i Victory Packaging przyniosła nam wiele; to był dla nas kompletny pakiet”.

Dzięki odpowiednim partnerom w WestRock i Victory Packaging w ciągu niecałego roku Bobo był w stanie skonsolidować trzy zakłady w jeden i pomyślnie przekroczyć dwukrotnie swoją wydajność.

„Przeszliśmy z około pięciu milionów jednostek miesięcznie do ponad 11 milionów, a także z pięciu milionów dolarów w opakowaniach miesięcznie do ponad dziewięciu milionów” — powiedział Streight. „Zwiększyliśmy prędkość. Nasze prędkości odkładania płatków owsianych zmniejszyły się z 200 do 600 sztuk, a w batonach owsianych – z 100 do 200 sztuk na minutę”.

Pomiędzy produkcją a pakowaniem Streight mówi, że Bobo trzykrotnie zwiększył swoją wydajność, zapewniając, że jego zespół będzie w stanie zaspokoić dzisiejsze zapotrzebowanie klientów i będzie przygotowany na przyszłość. Ponieważ firma nadal przekracza swoje prognozy wzrostu, nie wiadomo, co przyniesie przyszłość.


Powered by Translations.com GlobalLink Web SoftwarePowered by GlobalLink Web